O WRO Résumé. Tekst kuratorski

„Test exposure”, historyczne pojęcie z okresu rozwoju technik i umiejętności odpowiedniej rejestracji obrazu, kojarzone z ich optymalizacją i zmierzaniem do uzyskania techniczno-estetycznej jakości utrwalanego obrazu, w tradycji medialnej dotyczy próby właściwego naświetlania, doboru takiego czasu i zakresu informacji niesionych wymierzoną wiązką światła, by uzyskać doskonały, czytelny lub przynajmniej zgodny z zamierzeniem efekt.

Przejęty zasadniczo z medium fotografii czy filmu termin zawiera też parametr odsłony w sensie ukazania, ekspozycji, wystawy. W tej wieloznaczności czai się jednak też element niepewności i nie-ostateczności, niewykończenia, nieprzyjęcia testowego efektu jako finalnego rezultatu. Jest drogą do jego uzyskania, etapem pośrednim, następującym już po wyborze obiektu, lecz przed docelowym, ostatecznym udostępnieniem dzieła w wybranej definitywnie formie. Pierwiastek ten stale towarzyszy sztuce mediów i jej zmieniającym się i podważanym paradygmatom.

Wystawa Résumé także taką ostateczną formą być nie może, jakikolwiek wybór prac spośród dzieł 250 zaprezentowanych artystów może starać się dać obraz złożonej ekspozycji tylko sygnalny, również będąc jedynie częścią tego niezakończonego procesu testowania prac artystycznych i sposobów ich istnienia w danych przestrzeniach interakcji z widzem, którego to procesu właśnie dotyczy Biennale.

Każda z licznych przestrzeni prezentująca projekty artystyczne tegorocznego Biennale testowała  umowności sposobu, w jaki dzieła spotykają się ze sobą i widzami wobec zwyczajowych modeli kultury.

Jedno z najbardziej dedykowanych ekspozycji miejsc – galeria Centrum Sztuki WRO, której przeznaczeniem jest działalność wystawiennicza właśnie, została zamieniona w inny, również mocno definiowany funkcją sposób organizacji przestrzeni – laboratorium. W tym wypadku laboratorium biologii życia aktorów nieludzkich, m.in. mrówek, współtworzących symbiotyczny byt planety. Według odniesień podanych przez autora, Jarosława Czarneckiego, projekt podąża za koncepcją Lynn Margulis oraz za poststrukturalistycznym ujęciem w „Actor-Network Theory” Michela Callona i Bruno Latoura (ANT).

Wystawa Kultury kultywowane, tworząc wraz z innymi prezentowanymi tu pracami, swoistą enklawę badawczą wyodrębniała część zagadnień pozostających w silnym polu badań sztuki mediów, zwłaszcza dotyczących zakresów zbliżania się i przenikania art/science, gdzie w tym zbliżaniu się od strony science nie chodzi jedynie o atrakcyjną wizualizację danych, a od strony art wyłącznie o testowanie możliwych niebezpieczeństw i ograniczeń science, która na własnym polu rozpatruje je być może nazbyt jednostronnie, ale też o wywalczenie przez sztukę równego nauce prawa do korzystania i narzucania precyzji epistemologicznej.

Kilkanaście prac eksponowanych w Muzeum Narodowym to kolejny model miejsca sztuki w udostępnionej przestrzeni. Obecne w niej ironicznie podejmujące temat obrazu/reprezentacji/twórczego aktu wideo Gilewicza, czy zaspawane na zawsze i nieustannie  ładujące się tablety Dani Ploegera, wraz z innymi pracami i otoczeniem muzealnym, tworzą pewien referencyjny układ. Muzeum obejmuje obecny w Charging temat schowka, ładowania, przestrzeni zamkniętej, prawdziwego lub pozornego połączenia z dziedzictwem ludzkości, potencjalnej łączności z całym światem, czymkolwiek, co może być kuriosum i zaspokoić curiosity, zamkniętego w ograniczającym case’ie – czy będą nim mury muzeum, czy ręczne ukuty na kowadle metalowy, szczelny futerał.

W roli regularnego muzeum sztuki współczesnej wystąpiło za to tymczasowe przechwycenie (czynność jako obiekt). Kilkutygodniowa wystawa, budująca iluzję statycznego, doświadczonego, a nie doświadczalnego miejsca, w przestrzeni realnego budynku Biblioteki Uniwersyteckiej, nieużywanej po wybudowaniu z powodów zatarć w systemie. Miejsca, które wszystkimi aspektami: położeniem, rozmachem przestrzeni, światłem wpadającym przez wielkościenne okna, nawet rodzajem wykończeniowej substancji, przyjmującego formę bytu idealnego – modelu superinstytucji, wcielającej założenia nowego muzeum jako potężnej, łączącej różnorodne funkcje  „bycia w kulturze” organizacji komunikacji społecznej.
Goszcząc dzieła i widzów, wytworzona została przestrzeń muzealna. Z pozoru jak najbardziej prawdziwe, ale mylące, nowe temporalne muzeum sztuki współczesnej we Wrocławiu. Wśród prac teraz przeniesionych na wystawę Résumé znalazła się eksponowana tam, nieuchwytna, iluzyjna i wyrazista jednocześnie Simulacra Śmigla-Bobińskiej.

Eksponowanego przejęcia dokonano przez opanowanie przestrzeni mieszkania w zniszczonej  śródmiejskiej kamienicy wraz z jej substandardowym otoczeniem i mieszkańcami, zazwyczaj  nieobecnymi w praktyce mediacji artystycznej, doświadczającymi jej przez kilkudniowe trwanie GG, odsłony Samonośnych Uniwersalnych Wystaw, projektu kuratorskiego Kamili Wolszczak.

Test exposure demonstruje zdolność do tworzenia superiluzji w każdej przestrzeni, do której wchodzi dzieło. Instalacja Michaela Candy’ego, realizowana autonomicznie, całkowicie nie site specific, a jednak swoją wizualnością nawiązująca do nęcących świateł powoduje, że praca i jej otoczenie staje się czymś więcej, aż nadto. W epifanii towarowości Renomy dzieło jest czymś takim samym, ale bardziej, biorąc kusicielsko-estetyczne wysiłki reklamowanych marek przypodobania się w ruchomy nawias.

Test przestrzeni i percepcji, test mediacji pomiędzy tymi jakościami obecny był również w oprowadzaniach kuratorskich, za sprawą Przewodników Sztuki, przebiegał także w wymiarze kumulacji danych i niematerialnej komunikacji, obecnym we wszystkich tak ekspozycyjnych, jak i performansowych lokalizacjach. W każdym z miejsc występował test odbioru sygnałów z przestrzeni strumienia danych, obiegających i odbieranych fal dźwiękowych, radiowych, mierzalnych i analizowanych frekwencji, zamienianych na linie czy pixele ekranu, na ruch lub wzrost organizmów żywych w symbiozie z urządzeniami technicznymi, na ton, obraz i brzmienie.

Analiza znaczników w przestrzeni okołoziemskiej i pomiar atmosferyczny tworzyły kompozycję muzyczną (INFRA_Exposure Kaspera T. Toepliza), przekazywane w czasie rzeczywistym informacje o zmieniających się falach pływowych i fazach Księżyca wpływały na ruch obiektów (Encontros Gilbertto Prado), transmisje skajpowane z innych kontynentów odblokowywały mury kamienicy (Na żywo Aleksandry Wałaszek), wychwytywanie szerokiego spektrum fal elektromagnetycznych znajdujących się w zasięgu anteny, wysyłanych przez samoloty, satelity, Wi-Fi, odbieranie sygnałów radiowych i innych niezdefiniowanych interferencji przekształcało obraz projektowany na ekranie (Radiographie Cécile Beau i Nicolasa Montgermonta), system nadajnika i odbiornika umożliwiający teleportację obrazu najpierw zeskanowanego, następnie zamienionego na zapis dźwiękowy i w nowej postaci wyemitowanego, pozwalał na prześledzenie możliwych zakłóceń transmisji pamięci (Modulator-Demodulator Bertranda Planesa i Arnaulda Colcomba), woda przesyłała zdania kodowane systemem Morse’a (Stream of Conversation Cecile Babiole i Jean-Marie Boyera), sieć neuronowa dozowała fizyczne warunki wzrostu rośliny (B-612 Natalii Balskiej), parametry rozwoju uprawy generowały złożoność kwartetu muzycznego (Kwartet na pomidory Macieja Markowskiego), a elektryczna oscylacja obracających się stroboskopowych walców wpływała na przebieg fal mózgowych alfa (Le vray remėde d’amour Joachima Montesuissa).

Wystawa Résumé jest próbą udostępnienia w różnorodnej formie poprzez wybrane projekcje, dokumentacje, oryginalne obiekty przeniesione z pierwotnych miejsc tego wielorakiego doświadczenia Biennale.